Biegunka u kota

Biegunka u kota może być objawem choroby zagrażającej życiu lub niegroźnego zatrucia, jednakże w żadnym wypadku nie należy jej lekceważyć. Jeżeli domowe sposoby nie pozwolą poradzić sobie z tym problemem i objawy nie przechodzą w ciągu jednej doby, z pewnością warto skorzystać z rady lekarza weterynarii, ponieważ po dłuższym czasie biegunki kot może się odwodnić. Lekarz zdecyduje, jakie leczenie będzie niezbędne. To szczególnie ważne, jeżeli objawy nie przechodzą po kilku dniach.

Możliwe przyczyny biegunki u kota

Przyczyną biegunki mogą być bakterie chorobotwórcze, wirusy i pasożyty, takie jak robaki obłe czy pierwotniaki. Inne przyczyny to poważne choroby układu pokarmowego i błędy w odżywianiu, bądź podanie nieświeżego pokarmu. Częste wizyty w kuwecie i rozwodniony stolec oraz ogólne osłabienie, osowiałość czy słaby apetyt, to problemy, których nie wolno lekceważyć. Szczególne powody do niepokoju mamy wtedy, kiedy w stolcu widać ślady krwi. Można wtedy prawie z całą pewnością wykluczyć zatrucie pokarmowe lub niegroźne choroby wirusowe, zaś przypuszczać, że chodzi o coś poważniejszego.

Czy można pomóc kotu w domu?

W pierwszej dobie choroby, jeżeli jej przebieg jest łagodny, zaś kot normalnie je i pije oraz ma ochotę na zabawę, można spróbować domowymi sposobami poradzić sobie z biegunką. Jedna z najważniejszych kwestii to regularne przyjmowanie sporej ilości wody, więc trzeba zachęcać do tego chorego kota. Wodę można mu podawać strzykawką wprost do pyszczka lub zachęcić do jej spożywania poprzez rozrobienie w miejsce mokrej karmy z wodą, tworząc coś na kształt zupy, która będzie chętnie zjedzona przez kota. Do diety należy włączyć także gotowanego kurczaka, pokrojonego na drobne kawałki. Najlepiej przyrządzić w ten sposób pierś, oczywiście bez żadnych przypraw. Mięso kurczaka ma właściwości przeciwbiegunkowe.

Spośród leków dostępnych bez recepty, można zastosować popularną Smectę. To bezpieczny środek również dla kotów. Trzeba ją przygotować zgodnie z opisem na opakowaniu oraz podać kotu na przykład strzykawką, ponieważ prawdopodobnie w innej formie nie będzie chciał jej przyjąć. Na dorosłego kota wystarczy pół saszetki leku, by zauważyć pierwsze dobre rezultaty. Nie wolno jednak przesadzić z dawkowaniem, ponieważ można w ten sposób doprowadzić do zaparć. Oczywiście podawanie tego rodzaju leku zadziała jedynie objawowo. Nie wszyscy właściciele kotów oraz weterynarze uważają, że jest to dobry pomysł, ponieważ w ten sposób można zaciemnić obraz rozwijającej się poważnej choroby. Biegunka u kota to przecież objaw tego, że dzieje się coś niedobrego, nie zaś choroba sama w sobie.

Warto podawać zwierzęciu również probiotyki, jednakże te typowo przeznaczone dla kotów. Kocia biegunka wyczerpuje układ pokarmowy, więc trzeba go w ten sposób wspomóc.

Kiedy konieczna jest wizyta u weterynarza?

Kiedy biegunka przedłuża się i trwa dłużej niż 1 czy 2 dni oraz zaczynają jej towarzyszyć wymioty, zaś kot jest apatyczny i nie chce jeść ani pić, konieczna jest jak najszybsza wizyta u lekarza weterynarii. Być może będą potrzebne badania, które pozwolą zdiagnozować chorobę, powodujące uporczywą i ostrą biegunkę. Czasami jesteś konieczne podanie kroplówki, która nawodni wycieńczonego pupila.

Należy pamiętać, że zlekceważone rozwolnienie u kota może nawet doprowadzić do jego śmierci, a tego z pewnością żaden kochający właściciel nie chciałby przeżyć. Dla własnego spokoju, warto więc przy zauważeniu nawet pierwszych objawów, zadzwonić do weterynarza i opisać co się dzieje z kotem, by uzyskać informacje na temat tego, czy jego stan jest poważny.