Przyczyny choroby Leśniowskiego-Crohna
Choroba Leśniowskiego-Crohna należy do chorób przewlekłych, które często nie mają znanych przyczyn oraz trudno jest mówić o ich wyleczeniu. Jako jednostka chorobowa, nieswoiste zapalenie jelit nie może być całkowicie usunięte z organizmu chorego, co sprawia, że z nawrotami choroby może on mieć do czynienia nawet do końca życia.
Leczenie choroby Leśniowskiego-Crohna zazwyczaj polega na stosowaniu farmakoterapii, a w wielu przypadkach prowadzi również do interwencji chirurgicznej, podczas której usuwane są zmienione chorobowo odcinki przewodu pokarmowego, zazwyczaj – kawałek jelita cienkiego. Niemniej jednak, lekarze nadal nie są pewni, jakie są przyczyny choroby Leśniowskiego-Crohna.
Genetyczne powody choroby Leśniowskiego-Crohna
Szacuje się, że około 20% wszystkich chorych na nieswoiste zapalenie jelit, posiada krewnego, który cierpi z powodu dolegliwości układu pokarmowego. Trzeba tutaj jednak zaznaczyć, że zazwyczaj nie chodzi o dziedziczenie samej choroby, a jedynie skłonności do patologicznych zmian w obrębie jelit czy całego układu pokarmowego. Genetyczne połączenie między chorymi najczęściej występuje na linii rodzeństwa – rzadko kiedy na innych liniach, w tym również w dziedziczeniu bezpośrednim.
Ocenia się, że istnieje co najmniej kilka mutacji genów odpowiedzialnych za zwiększone ryzyko występowania choroby Leśniowskiego-Crohna. Trzeba jednak zaznaczyć, że nie wszyscy chorzy posiadają te mutacje, a także nie wszyscy ludzie z mutacjami w obrębie swojego genotypu zapadają na nieswoiste zapalenie jelit. Jest to czynnik jedynie zwiększający prawdopodobieństwo zachorowania.
Czynniki zaburzeń immunologicznych
Częściej zachorowanie na chorobę Leśniowskiego-Crohna obserwuje się u osób, które mają stwierdzone problemy z układem odpornościowym, objawiające się wzmożoną, patologiczną czułością układu na bakterie naturalnie występujące w organizmie człowieka. Zwykle takie osoby mogą cierpieć również na rozmaitego typu alergie.
Występowanie problemów immunologicznych nie od razu może prowadzić do choroby Leśniowskiego-Crohna – może być jedynie przyczynkiem. Jeśli objawy ze strony układu immunologicznego nie zostaną w porę zauważone, a stany zapalne rozwiną się w układzie pokarmowym, istnieje możliwość, że osoba taka zapadnie na nieswoiste zapalenie jelit i będzie musiała zmagać się z jego nawrotami aż do końca życia.
Czynniki społeczne i globalne
Choroba Leśniowskiego-Crohna została uznana za jedną z chorób cywilizacyjnych, jako że większy odsetek zapadalności na nią odnotowano w krajach wysoko rozwiniętych. Szacuje się, że pojawienie się choroby nawet w młodym wieku może być spowodowane zbyt higienicznym trybem życia w dzieciństwie – organizm, który nie ma zbyt dużego kontaktu z zarazkami, zaczyna działać autoagresywnie, niszcząc własne bakterie w układzie pokarmowym. Trzeba jednak ostrożnie podchodzić do tego typu hipotez, jako że nie mają one umiejscowienia w świecie nauki – możliwe jest, że zwiększone zachorowanie na zespół Leśniowskiego-Crohna jest powodowane przez życie w sterylnych warunkach oraz stresie, typowe dla krajów wysoko rozwiniętych.
3 komentarzy
Perwers:
Tak to jest jak się przesadza z higieną. Choroba Leśniowskiego-Crohna bierze się – podobnie jak wiele innych z tego, że za bardzo chuchamy i dmuchamy na nasze dzieci. Kiedyś bawiły się umorusane w piaskownicy i nikt paniki nie siał, a dziś są przebierane kilka razy dziennie i trzymane pod kloszem. Ochrona przed zarazkami do niczego nie prowadzi, to nie jest dobra droga. Warto czasem trochę odpuścić, by było po prostu zdrowiej, ale też normalniej.
Mistrz kierownicy:
Dalej wierzcie w modę, że lepiej nie robić dzieciom szczepionek. I nie mówię wcale o chorobie Leśniowskiego-Crohna. Osłabiony chorobami organizm, a potem ładowany antybiotykami, jest mocno narażony na wszelkiego rodzaju infekcje i wirusy. Ale coraz więcej ludzi woli oglądać pseudonaukowe filmiki w internecie, zamiast posłuchać lekarzy z doświadczeniem. A potem są takie efekty, że nagle pojawiają się choroby, których od lat nie było – atakuje odra, a na grypę choruje 150 tys. osób tygodniowo – to dane potwierdzone przez ekspertów z Centrum Zdrowia Lifemedica w Gdańsku.
Roksana:
Ja mam podejrzenie tej choroby. Moja mama nigdy pod tzw kloszem mnie nie trzymała bo to normalne że dziecko grzebie w piasku albo coś, obie lubimy czystość ale w granicach rozsądku. Dziś mam 19 lat i małą córeczkę, szczepie ją bo uuważam że tak należy. Mi się nic nie stało po szczepieniu ani większości ludzi więc czemu miałbym tą ” ochronę ” odebrać córeczce. Ale wracając do tematu choroby, no właśnie, objawy jak najbardziej tu pasują. A przyczyna? Bardzo bym chciała żeby to nie było to, bo ta choroba mnie przeraża, no ale mam nadzieje że w końcu będzie dobrze