Rotawirus u dorosłych
Rotawirus dotyka najczęściej dzieci, co nie znaczy jednak, że zakażeniu nie mogą ulec dorośli. U wielu z nich układ odpornościowy zapobiega nadmiernemu rozprzestrzenianiu się wirusa, co sprawia, że nie obserwuje się u nich objawów. U pozostałych zakażonych występują nudności, wymioty oraz gorączka, jednak najbardziej dokuczliwym objawem jest biegunka, określana mianem grypy żołądkowej. Rotawirus u dorosłych występuje rzadziej ze względu na niższą podatność na infekcje. Wszystko ze względu na odporność nabytą w dzieciństwie. Mimo to, bezobjawowe rotawirusy u dorosłych nie powinny być dla nas obojętne – mogą przyczynić się do rozprzestrzenienia się wirusa wśród ludzi.
Szczepionka przeciw rotawirusom
Mimo, że szczepionka ta nie jest zaliczana do szczepień obowiązkowych, warto rozważyć jej podanie. W taki sposób możemy zapobiec infekcji u dzieci, natomiast u dorosłych najważniejszą rolę odgrywa higiena, a zwłaszcza dokładne mycie rąk. Późniejsze leczenie organizmu zakażonego rotawirusem w dużej mierze opiera się na nawadnianiu. Występujące wymioty i biegunka mogą grozić odwodnieniem, dlatego dbanie o prawidłową ilość płynów jest bardzo ważne. W aptekach dostępne są różnego typu płyny nawadniające oraz elektrolity.
Objawy rotawirusa u dorosłych
Występujący rotawirus u dorosłych objawy ma podobne do tego pojawiającego się wśród dzieci. Jest bardzo podstępny, ponieważ nie zawsze jesteśmy w stanie zauważyć zakażenie: wysoka gorączka, biegunka, wymioty, duże osłabienie organizmu nie występują u każdego w takim samym nasileniu.
Utrzymujące się rotawirusy u dorosłych to niezwłoczny sygnał do wykonania badań – krwi, moczu oraz kału. Po ustąpieniu zakażenia wymagana jest specjalna dieta, ze względu na uszkodzony przez wirusy nabłonek jelitowy. Gdy objawy zaczynają słabnąć, można zacząć jeść. Wskazane są wszelkie lekkostrawne produkty, takie jak kasza czy jogurty. Wraz z upływem czasu, możemy powoli włączać do codziennego jadłospisu gotowane pokarmy.
Źródła zakażenia rotawirusem u dorosłych
Rotawirusy są przenoszone najczęściej drogą pokarmową. Zasadniczym elementem, który ma największe znaczenie, są ręce. Do zakażenia dochodzi bowiem najczęściej przez nieodpowiednią ich higienę, co przenosi się na spożywany pokarm.
Źródłem zakażenia rotawirusem mogą być też produkty, które nie wymagają obróbki cieplnej: wszelkiego rodzaju sałatki, owoce czy przystawki.
Nie istnieje żadne swoiste leczenie zakażeń rotawirusowych. W łagodnej postaci wystarczy uzupełniane płynów doustnie. Obecnie jedynym sposobem zapobiegania zakażeniom, które wywołują rotawirusy, jest przestrzeganie zasad higieny: odkażanie muszli, sedesu oraz dokładne mycie rąk.
Przebycie zakażenia rotawirusem u dorosłych
Jeśli przebyliśmy już zakażenie rotawirusem, w błonie śluzowej naszego układu pokarmowego wytworzyły się przeciwciała. Chronią one przed ponownym zakażeniem wirusem tego samego typu serologicznego. Nie wyklucza to jednak powtórnego zachorowania – wszystko ze względu na możliwość zakażenia innym typem wirusa. Choroba ma wtedy jednak o wiele łagodniejszy przebieg.
Rotawirus grupy A występuje na całym globie. Rotawirus grupy B, zwany także rotawirusową gorączką dorosłych, przyczynił się z kolei do kilku poważnych epidemii biegunki. Wirusy te stają się groźniejsze dla osób po 65. roku życia oraz dla tych, które mają obniżoną odporność.
Bardzo ważny jest odpoczynek, zażywanie leków na obniżenie gorączki, przyjmowanie dużej ilości płynów oraz ograniczony kontakt z innymi osobami, ze względu na wydalanie wirusów z organizmu nawet po 30 dniach od naszego wyzdrowienia: wtedy szanse na szybsze wyzdrowienie są o wiele większe.
2 komentarzy
40+:
Często rotawirus u dorosłych jest nawet groźniejszy niż u dzieci. Bo one przechorują i po sprawie, za dwa dni biegają jakby się nic nie działo, Za to dorośli mogą dochodzić do siebie nawet przez dwa tygodnie. A już seniorzy to w ogóle, nawet miesiąc może być słabo, nie mówiąc o tym, że część zmian, także w głowie, może pozostać na stałe. Także ja bym nie lekceważył sobie rotawirusów u dorosłych, bo to choroba nie tylko groźna dla dzieci.
Kazik:
Słucham? Rotawirus u dorosłych groźniejszy niż u dzieci? Chyba nie masz dzieci… To właśnie najmłodsi są najbardziej zagrożoną grupą. Oczywiście seniorzy w pewnym stopniu też, ale bez przesady. U starszych można zapytać, uczestniczyć w relacji lekarz-pacjent, a u dziecka masz tylko płacz i badanie na oślep.