Objawy lamblii u dzieci
Zakażenia pasożytnicze dużo częściej pojawiają się u dzieci, niż u dorosłych. Wpływ na to ma przede wszystkim częste przebywanie dzieci w dużych skupiskach ludzkich. Oprócz tego, dzieci nie zawsze są świadome przestrzegania podstaw higieny – nie mają oporów przed zjedzeniem czegoś, co leżało na podłodze, nie myją rak po zabawie w piaskownicy czy pogłaskaniu psa. Jeśli chodzi o lamblie u dzieci objawy często są bardzo mało specyficzne. W związku z tym zakażenie może zostać wykryte dopiero po wielu tygodniach, a nawet miesiącach.
Dlaczego bagatelizujemy objawy lamblii u dzieci?
Pasożyty są organizmami, których zadaniem nie jest uśmiercenie gospodarza, czy robienie mu krzywdy. Chcą jedynie zasiedlić jego organizm, aby stworzyć sobie jak najlepsze warunki do rozwoju – na jak najdłuższy czas. Często zatem rozwijają się w sposób utajony, nie dając żadnych widocznych objawów. Dopiero z czasem można zaobserwować, że pacjent wygląda lub zachowuje się nieco inaczej niż zwykle. Ma to miejsce wtedy, gdy pasożyt zacznie eksploatować jego organizm, pozbawiając go składników odżywczych i dosłownie „wysysając” z niego energię. W naturze dziecka jest jednak bawić się i dokazywać, a więc często obniżoną energię czy większą senność rodzice mają zwyczaj traktować jak dobry znak i są za nią wdzięczni, zamiast się nią zaniepokoić. Niestety, jak mówiąc badania, bardzo wiele dzieci ma do czynienia z lamblią.
Lamblie – objawy u dzieci
Większość zakażeń pasożytniczych daje bardzo podobne objawy. Są to przede wszystkim apatia, zwiększona senność, brak apetytu. Czasem dziecko uskarża się na kłujące bóle brzucha, zwykle w prawym podżebrzu, jednak najczęściej nie potrafi dokładnie określić lokalizacji bólu. Mogą mu się przytrafić także bóle głowy, stany podgorączkowe, a także biegunki. Nie jest to jednak regułą, ponieważ lamblie nie wywołują jako takiego stanu chorobowego, nie działają wybiórczo na konkretny organ.
Niecodzienne zachowanie może wskazywać na lamblie u dzieci
Objawy lamblii u dzieci są więc dość niespecyficzne. Bardzo łatwo jest je przypisać do innych stanów chorobowych. Gdy dziecko w wieku przedszkolnym często się przeziębia, przypisujemy bóle głowy, apatię czy stany podgorączkowe właśnie przeziębieniu. Niechęć do jedzenia to również często objaw pojawiający się przy wychodzeniu z choroby. Jeśli do tego dziecko często objada się słodyczami, można brak apetytu na normalne obiady przypisać właśnie nadmiernemu spożyciu słodkich rzeczy.
Lamblioza bardzo rzadko daje bowiem jakiekolwiek specyficzne objawy. Często, gdy rodzice zgłaszają się z chorym dzieckiem do lekarza, jest ono już w zaawansowanym stanie rozwoju choroby. Nie wynika to jednak z zaniedbania rodziców, a raczej z utajonego sposobu działania lamblii, którym wcale nie zależy na tym, by dać swoiste, jasne objawy świadczące o obecności pasożyta, i tym samym dać powody, by je natychmiast usunąć.
Gdy dziecko staje się apatyczne, nie ma energii i skarży się na ból brzucha, rodzice zwykle wykonują badania krwi i moczu. Jednak ich wyniki nie odbiegają zwykle od normy. W związku z tym rodzicom wygodniej jest uznać, że dziecko po prostu symuluje chorobę – szczególnie, gdy nie potrafi dokładnie określić, w którym miejscu boli je brzuch, a także, że ból ten nie jest tak silny, by całkowicie wyłączać go z codziennego życia. Rodzice dzieci w wieku przedszkolnym powinni więc być szczególnie wyczuleni na możliwość zakażenia lamblią. Trudno jest tego uniknąć nawet ściśle przestrzegając higieny. Jednak można skutecznie wykryć, robiąc badania kału u dziecka – i tych warto się domagać u lekarza, do którego zgłaszamy się po pomoc.
2 komentarzy
Slavczev:
Trzeba dobrze obserwować malucha, bo objawy lamblii u dzieci nie zawsze są takie, że od razu można skumać, że to lamblie albo inne pasożyty. Jak mi Patryś wymyślał, że brzuszek boli, to byliśmy przekonani, że to jest tylko i wyłącznie ściema, żeby nie iść do szkoły. Ale potem lamblie pojawiły się w kale i okazało się, że tym razem nie była to żadna ściema.
pikanie:
Jakie objawy lamblii u dzieci? Jak nie znajdziesz lamblii w odchodach, to nie ma szans żeby się zorientować, że dziecko ma lamblie. I niestety tak jest praktycznie u każdego. Dopiero jak już zaczynają się konkretne bóle brzucha to można coś podejrzewać, ale to przecież wcale nie muszą być lamblie.