Wirusowe zapalenie wątroby typu A
Chorób zakaźnych jest bez liku – jedną z nich jest żółtaczka pokarmowa, czyli inaczej wirusowe zapalenie wątroby typu A, w skrócie WZW A. Szacuje się, że odmiana A jest najczęściej spotykaną spośród trzech typów WZW. Jest to choroba dotycząca wątroby, wywoływana przez wirusy, ale w krótkim czasie obejmuje cały ustrój.
Jak można się zarazić WZW A
WZW A jest chorobą zakaźną, co oznacza, że wystarczy kontakt z wirusem wywołującym tę chorobę. Akurat w przypadku żółtaczki pokarmowej do zakażenia dochodzi drogą fekalno-oralną, dużo rzadziej przez stosunek płciowy czy bliski kontakt z osobą chorą.
Choć droga najczęstszego zakażenia brzmi tak absurdalnie, że odrzucamy możliwość bycia kiedykolwiek zakażonym, to w praktyce wielu z nas miało możliwość bycia potencjalnie zakażonym w ten sposób. Wystarczy tylko, że spożyjemy wodę, do której dostał się wraz z kałem wirus HVA, a która nie została poddana odpowiednim zabiegom dezynfekcyjnym. Ten sposób kontaktu jest szczególnie ryzykowny u pracowników oczyszczalni ścieków. Również spożywając żywność umytą skażoną wodą (choćby w rzece czy jeziorze) może dojść do zakażenia pokarmowego.
Objawy WZW typu A
Zapalenie wątroby typu A rozwija się od 15 do 50 dni i dopiero po tym czasie zaczynają występować objawy – wtedy, gdy trudno jest bezpośrednio zidentyfikować źródło zagrożenia. Czymś w rodzaju zwiastunu choroby, pojawiającego się przed właściwymi objawami, mogą być objawy grypopodobne.
Najbardziej charakterystycznym dla WZW A objawem jest zażółcenie powłok skórnych, białek oczu, co wynika z podwyższenia w organizmie bilirubiny – żółtego barwnika krwi. Żółtaczce towarzyszy powiększenie wątroby. Pacjent skarży się na bóle brzucha, głowy, mięśni. Pojawia się świąd skóry – to dość specyficzny objaw dla chorób wątroby. Chory jest osłabiony, brakuje mu apetytu, ma gorączkę, dodatkowo jego mocz jest ciemniejszy, a stolce odbarwione. Te objawy ustępują zazwyczaj po kilku dniach.
Profilaktyka i leczenie WZW typu A
Wirus zapalenia wątroby typu A wykrywany jest dość szybko. Wystarczą klasyczne badania krwi oraz wywiad chorobowy i zaobserwowanie żółtaczki. Na dziś nie ma skutecznego sposobu leczenia WZW A. Jest to choroba, która ustępuje samoistnie po około 6 miesiącach. Niestety, najlepiej aby w tym czasie chory unikał aktywności fizycznej i przestrzegał zdrowej diety.
Najskuteczniejszą profilaktyką są obecnie szczepienia przeciwko WZW A, które są nieobowiązkowe, ale pozwalają uchronić się przed zachorowaniem lub przed ewentualnymi ciężkimi powikłaniami. W przypadku tej choroby ważna jest oczywiście również higiena osobista i higiena żywności. Nie ma jednak 100% pewności, że woda kranowa, której używamy do przygotowywania jedzenia, jest w pełni bezpieczna, a filtry do wody nie usuwają zanieczyszczeń takich jak wirusy.
Powikłania WZW typu A
Wirusowemu zapaleniu wątroby typu A należy zapobiegać, choć jego objawy nie są aż tak przykre i ustępują po kilku dniach, a sama choroba wydaje się dość błaha. Może jednak powodować poważniejsze powikłania. Wśród nich wymienia się: cholestazę, czyli zastój żółci, anemię aplastyczną, ostrą niedokrwistość hemolityczną oraz nadostre zapalenie wątroby. Choroby te w dalszej konsekwencji upośledzają funkcje wątroby, a także zmuszają pacjenta do pozostawania na diecie lekkostrawnej, ponieważ metabolizm tłuszczów w ich przypadku może być utrudniony. O higienę należy dbać szczególnie podczas pobytów w krajach egzotycznych – spożywać wyłącznie wodę butelkowaną.
2 komentarzy
gdańszczanin:
WZW A dopiero się zacznie hurtowo, jak ludzie zaczną słuchać takich pajaców jak prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, który zachęca do picia wody z kranu. To się nie może dobrze skończyć, bo największy syf to nie woda, ale 100-letnie wodociągi. To są rury gnijące i korodujące, więc naprawdę nie polecam się do tego zbliżać.
Martens:
Mało kto wie, że WZW typu A może się rozwijać niemal dwa miesiące! I gdzie wtedy znajdziecie winnych? Człowiek nie wiadomo co jadł, co pił, gdzie był. Jeszcze jak się podróżuje, to już całkiem nie wiadomo gdzie to człowiek złapał i nie ma szans, żeby kogokolwiek ostrzec w takim przypadku.