Zgaga po alkoholu
Zgaga po alkoholu jest bardzo powszechnym schorzeniem w dzisiejszych czasach. Występuje nie tylko w przypadku nadużywania takiej używki, może dopaść również przy wypiciu niewielkich ilości trunków.
Kiedy występuje zgaga po alkoholu
Badania dowodzą, że zgaga najczęściej pojawia się przy wypiciu alkoholu około dwóch – trzech godzin przed snem. Przy spożyciu alkoholu bezpośrednio przed położeniem się, zgaga może pojawić się w nocy. Jest ona wtedy nieodczuwalna, zwłaszcza gdy człowiek twardo śpi. Warto jednak zdawać sobie sprawę, że schorzenie to może utrzymywać się przez parę godzin i w efekcie można obudzić się z nieprzyjemnym bólem żołądka i pieczeniem w przełyku. Ponadto jest ona bardzo częstą dolegliwością osób, które nadmiernie spożywają różnego rodzaju trunki. Wtedy pojawia się tak naprawdę o każdych porach dnia.
Objawy zgagi po alkoholu
Zgaga po piciu alkoholu charakteryzuje się uciążliwymi objawami. Odczuwalny jest ogromny ból żołądka, który może być wywołany niestrawnością. Ponadto odczuwa się charakterystycznie pieczenie w żołądku, powstaje mimowolne odbijanie i cofanie się kwasów żołądkowych. W gorszych stanach można odczuwać nudności i w konsekwencji wymiotować.
Przyjmowanie jakichkolwiek pokarmów przy takim stanie może nasilić jeszcze bardziej objawy. Mogą się one utrzymywać od kilku minut do nawet kilku godzin, w zależności od organizmu. Ponadto zgaga ma charakter nawrotowy. Nawet jeżeli przez chwilę odczuwa się ulgę, to nie oznacza to, że dolegliwość całkowicie ustała. Dlatego też jeżeli wystąpiła ona w jednym dniu, to warto już do jego końca uważać na to co się zjada, albo wypija. Niektóre produkty wspomagają występowanie tej dolegliwości.
Sposoby na zgagę po alkoholu
Leczenie zgagi po alkoholu polega przede wszystkim na przyjmowaniu leków zobojętniających kwas żołądkowy. Są one dostępne tak naprawdę w każdej aptece bez recepty. Po ich przyjęciu ulga może nastąpić w ciągu kilkunastu minut.
Innym sposobem jest spożywanie różnego rodzaju naparów ziołowych. Świetnie w tym przypadku sprawdzi się herbata z imbirem, albo napar z dziurawca, czy mięty. Neutralizują one kwas solny, dzięki czemu po jakimś czasie neutralizują także objawy.
Jeżeli chodzi o domowe sposoby, to warto wymieszać sodę oczyszczoną z przegotowaną wodą i wypić taką miksturę. Pomocny może okazać się również sok z marchwi, buraka, czy ogórka. Ważne jest wymienne stosowanie tych wszystkich metod, ponieważ warto zdawać sobie sprawę z tego, że zgaga może powrócić, kiedy leki przestaną działać.
Konsekwencje często występującej zgagi
Zgaga po piwie, czy po innym trunku może mieć poważniejsze konsekwencje, niż nieprzyjemne objawy. Lekceważenie tego schorzenia może przede wszystkim bardzo niekorzystnie wpłynąć na sam przełyk. Nie posiada on niestety tak odpornej na enzymy błony śluzowej, jak żołądek. Stąd też przy często powracającej zgadze może dojść do zapalenia przełyku. To z kolei może doprowadzić do powstania nadżerek, których konsekwencją jest powstanie wrzodów. Są one niezwykle groźne i mogą przyczynić się do trwałego zwężenia przełyku, czego już niestety nie można odwrócić.
Ponadto w wyniku działania enzymów na przełyk i błonę śluzową, narządy te chcą się uodpornić i ich tkanki są zastępowane tymi, które można znaleźć w żołądku, czy jelicie. Jeżeli takie schorzenie jest ignorowane i nie podejmuje się jego leczenia, może doprowadzić do powstania raka przełyku. Dlatego też przy powracającej często zgadze warto wybrać się do odpowiedniego lekarza, aby zapobiec nawrotowi tej dolegliwości. Jeżeli będzie ona bagatelizowana, może mieć bardzo poważne konsekwencje dla zdrowia.
2 komentarzy
Aka:
Mam wrażenie, że zgaga po alkoholu zależy od tego jak dużo się pije. A właściwie jak często. Bo nigdy nie miałem, ale jak mieliśmy ciąg imprez i zapiłem w piątek i w sobotę, to zgagę miałem taką, że myślałem, że mi przełyk płonie.
fan:
Zgaga po alkoholu zależy też od tego co się wcześniej jadło. Chyba każdy wie, że zazwyczaj pije się podczas biesiady, a jak nie to i tak czymś się zakąsza, albo po prostu coś je. Nawet zgaga po piwie zależy od tego co przy nim przegryzamy.