Czkawka po alkoholu
Każdy z nas doświadczył kiedyś czkawki. Zwykle jest niegroźna, choć kłopotliwa. Pojawia się często znienacka lub kiedy za dużo zjemy. Może być także objawem poważniejszych chorób. Zazwyczaj trwa kilka minut. Jeżeli często nam dokucza, to również może świadczyć o poważniejszych problemach ze zdrowiem. Sporym problemem może być też czkawka po alkoholu.
Skąd się bierze czkawka?
Gdy wdychamy powietrze, to nasza przepona kurczy się i obniża. Dzięki temu klatka piersiowa zwiększa swoją objętość, natomiast płuca są wypełniane powietrzem. A przy wydechu – rozluźnia się i unosi ku górze. Pracę przepony kontroluje nerw przeponowy. Jeżeli któryś z zakończeń tego nerwu zostaje podrażniony, pojawia się czkawka.
Przyczyny czkawki
Czkawka u dorosłej osoby może być wywołana każdym podrażnieniem przepony. Zazwyczaj jest to:
- przejedzenie, zbyt zachłanne jedzenie, przy którym łykamy za dużo powietrza,
- wypicie zbyt gorącego lub za zimnego napoju,
- nadmiar alkoholu,
- mocznica,
- zbyt ostre jedzenie.
Również niektóre choroby powodują czkawkę:
- cukrzyca,
- nowotwory,
- kandydoza przełyku,
- zapalenie gardła i krtani,
- zapalenie wyrostka robaczkowego,
- nerwica,
- zapalenie płuc,
- choroby szyi i klatki piersiowej,
- operacje w obrębie klatki piersiowej,
- ciąża,
- hiponatremia, hipokalcemia.
Czkawka alkoholowa
Często zdarza się, że wypicie zbyt dużej ilości alkoholu powoduje czkawkę. Nadmiar alkoholu rozluźnia bowiem mięśnie, a to właśnie praca przepony od nich zależy. Dlatego często możemy usłyszeć, że ktoś ma „pijacką czkawkę”. Czkawka pijacka zdarza się oczywiście po wypiciu alkoholu. Podobnie do alkoholu działają napoje gazowane – również po nich często możemy doświadczyć czkawki. Czkawka po alkoholu niczym nie różni się od zwykłej czkawki. Może pojawić się już nawet po wypiciu jednego, czy dwóch piw.
Jak sobie radzić z czkawką po alkoholu
Każdy z nas ma własną metodę, by radzić sobie z czkawką. Jednym ze sposobów jest wstrzymywanie powietrza. Wstrzymując oddech sprawiamy, że zwiększamy stężenie dwutlenku węgla we krwi. Natomiast jeszcze szybciej można osiągnąć taki sam efekt, robiąc dwa – trzy wdechy i wydechy do papierowej torebki.
Innym, równie często wykorzystywanym sposobem, jest przestraszenie osoby, której dokucza czkawka. Pozwala to bowiem błyskawicznie zwiększyć stężenie CO2 w organizmie – przerażeni wstrzymujemy powietrze i napinamy mięśnie. Jeszcze innym domowym sposobem jest zjedzenie łyżki miodu, cukru lub ssanie kostki lodu. Dzięki temu nasz organizm skupia się na tej czynności i zmienia się rytm oddechów, co pomaga uspokoić przeponę. Dobrze działa także picie wody małymi łykami. Rytmiczne picie wody sprawia, że przepona wraca do normy. Zazwyczaj te sposoby sprawiają, że udaje się nam pożegnać z czkawką, nawet z tą pijacką.
Kiedy udać się do lekarza
Czkawka sama w sobie nie jest niebezpiecznym schorzeniem. Na pewno powoduje pewien dyskomfort, jednak po kilkunastu minutach znika i wszystko wraca do normy. Jednak u osób starszych, chorych i osłabionych obciąża układ krążenia. Jeżeli czkawka nie ustaje, a wszystkie sposoby pozbycia się jej zawodzą – powinniśmy się udać do lekarza.
Czkawka atakuje w najmniej spodziewanym momencie. Może się pojawić na randce, podczas przemówienia, czy nawet podczas spotkania ze znajomymi przy piwie. Czkawka alkoholowa, jak i ta zwykła, pojawiająca się np. po jedzeniu, potrafi uprzykrzyć życie. Można z nią walczyć wstrzymując oddech, pijąc wodę czy zatykając uszy. Dzięki temu, w większości przypadków, pożegnamy się z czkawką.
3 komentarzy
wygodne buty to podstawa:
Czkawka po alkoholu to praktycznie norma, ale wynika z tego, że człowiek podjada podczas picia. I często robi się to łapczywie, a to właśnie główna przyczyna czkawki, bo sam alkohol pity w umiarze nie jest powodem czkawki. Chodzi o to połączenie. Jedno z drugim dopiero powoduje czkawkę.
Brat:
Nie wiem czy ma znaczenie wypita ilość alkoholu czy jego rodzaj. Ja mam czkawkę po alkoholu zawsze. Ale nie od razu. Raczej wtedy jak już minie kilka godzin od zakończenia picia. W sumie i tak lepsze to niż kac… I dobrze wiedzieć, że to nic złego bo już się martwiłem, że może wątroba nie domaga czy coś, choć piję naprawdę rzadko.
basted:
Czkawkę pijacką zwalczam przez skupienie się na jednym punkcie, nic nie jest wtedy ważne, tylko ten punkt. Jeśli to zawiedzie, to picie wody małymi łykami w odstępie 2 sekund.