Jak zapobiegać rotawirusom?

Rotawirusy to bardzo zjadliwe wirusy, które pod mikroskopem przyjmują formę koła – stąd też wzięła się ich nazwa. Są one powszechnie obecne w środowisku, ale tylko część z nich atakuje człowieka, doprowadzając do klasycznej infekcji rotawirusowej, objawiającej się gorączką, wymiotami i wodnistą biegunką. Istnieją sposoby, które pozwalają na minimalizowanie ryzyka zarażenia się, ich skuteczność jest jednak bardzo zróżnicowana.

Szczepienie przede wszystkim

Pomimo mody, która podpowiada rodzicom zaniechać szczepień dzieci, pediatrzy przekonują, że wykonane w odpowiednim czasie szczepienie przeciwko rotawirusom bardzo rzadko powoduje niepożądane objawy, a jednocześnie jest w stanie w dużym stopniu zapobiegać rozwojowi choroby. Pierwsze szczepienie należy wykonać między 6 a 12 tygodniem życia dziecka – wcześniej u dzieci, które nie są karmione mlekiem matki, jako że mają one mniejszą odporność. Następnie podaje się jeszcze jedną, bądź dwie dawki szczepionki, zależnie od wybranego preparatu. Takie szczepienie pozwala na zapobieganie rotawirusom powodującym biegunkę, która zwłaszcza u małych dzieci szybko prowadzi do odwodnienia, a w efekcie – może być zagrożeniem zdrowia i życia. Dzieci, które zarażą się wirusem mimo szczepienia, zwykle przechodzą chorobę bezobjawowo, albo w sposób nieuciążliwy w porównaniu do klasycznego przebiegu choroby.

Rotawirus jest wszędzie

Największym problemem w kwestii tego, jak zapobiegać rotawirusom, jest ich powszechność i zjadliwość. Dziś wirus jest praktycznie wszędzie – na przedmiotach dotkniętych przez osoby wydzielające aktywną formę wirusa może utrzymać się nawet kilkanaście dni. Istotne jest więc unikanie w okresie choroby miejsc, które są skupiskami ludzi, a także minimalizowanie przypadków, gdy dotykamy wspólnych elementów, np. klamek itd.

Higiena przede wszystkim

W filozofii tego, jak nie zarazić się rotawirusem, bardzo istotna jest odpowiednia higiena. Rotawirus przebywa nie tylko na przedmiotach, ale głównym kanałem jego rozprzestrzeniania się są brudne dłonie. Ponieważ wirus może przebywać w organizmie w formie nieaktywnej, czyli nie powodując objawów, profilaktycznie trzeba myć dłonie po skorzystaniu z ubikacji, po dotykaniu obcych przedmiotów czy kontakcie z obcymi osobami. Szczególnie należy dbać o higienę małych dzieci, bo to one są głównymi osiami zarażania w przypadku tego wirusa. Z tego powodu niezbędne jest nauczenie dziecka higieny, ale również przestrzeganie jej w kontakcie z dzieckiem w okresie jesienno-wiosennym oraz gdy wiemy, że wirus panuje w środowisku.